Zapaleni rowerzyści z całej gminy spotkali się na dorocznym rajdzie rowerowym. Trasę z Gogolina do Obrowca pokonało prawie 70 osób.W minioną sobotę (28.06) punktualnie o godz. 10.00 grupa wyruszyła spod Urzędu Miejskiego, jadąc trasą „przez Bagno" dotarła do dzielnicy „Wygoda", a następnie do Borowieckiego kościoła, gdzie Radowiczów powitał proboszcz, ks. Krzysztof Korgel. Jako że wśród uczestników był znakomity znawca historii lokalnej oraz autor monografii miejscowości – sędzia Józef Szulc, uczestnicy mieli okazję zapoznać się z niezwykłymi dziejami kościoła, który powstawał prawie 30 lat i został ukończony dzięki ogromnemu poświęceniu i zaangażowaniu mieszkańców.Kolejnym celem na trasie był „Tempelberg" – jedno z najbardziej tajemniczych miejsc w gminie Gogolin. Sędzia Szulc opowiedział o istniejącym w tym miejscu średniowiecznym grodzisku i legendach związanych ze skarbem Templariuszy, od których nazwa tego miejsca pochodzi. Sobotni rajd zakończył się przy stawie, przy którym działał niegdyś wiejski młyn. Na uczestników rajdu czekał w tym miejscu sołtys Ginter Pollak oraz mieszkańcy Obrowca. Szacuje się, że rajdowi cze przejechali ok. 15 km. Najstarszy uczestnik rajdu liczył 76 lat, najmłodszy (w siedzisku na rowerze mamy) 2,5 roku. Sędzia Szulc przygotował również dla uczestników pamiątkowe widokówki, a dla najstarszego i najmłodszego uczestnika – swoją publikację o „Tempelbergu". Organizatorem rajdu był Wydział Oświaty, Sportu i Rekreacji Urzędu Miejskiego w Gogolinie. Organizację przedsięwzięcia wsparł Wydział Zdrowia i Polityki Społecznej Urzędu Miejskiego w Gogolinie, Gminna Biblioteka Publiczna w Gogolinie i straż miejska. Rajd został zorganizowany w ramach Ogólnopolskiej Akcji „Wędrujemy razem. Turystyka łączy pokolenia" prowadzonej przez PTTK.

Źródło: Tygodnik Krapkowicki Nr 26 z dn. 1.07.2014r.